WIADOMOŚCI

Webber chce zostać w Red Bullu na lata
Webber chce zostać w Red Bullu na lata
Mark Webber ma nadzieję na długoletni kontrakt na starty w zespole Red Bull Racing. Australijczykowi kończy się umowa z RBR w tym roku, jednak on sam nie zamierza nigdzie się przenosić.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
"Jestem zadowolony z Red Bulla i mam nadzieję, że Red Bull jest zadowolony ze mnie. Jeśli uda mi się utrzymać równą jazdę i będę wyciskał wszystko z samochodu, nie będę miał obaw odnośnie przyszłości."

"Planuję zostać w Red Bull Racing na długo. Faktem jest, że nie widzę siebie pracującego w jakimkolwiek innym zespole."

Choć Mark nie powrócił jeszcze do formy po złamaniu nogi pod koniec zeszłego roku, jest pełny optymizmu przed nadchodzącym sezonem.

"Nie widzę powodów, dla których Red Bull miałby nie spisywać się dobrze w sezonie 2009. Samochód wygląda ekstremalnie dobrze. Mamy wszystkich kluczowych ludzi potrzebnych by odnieść sukces. Jestem pewny, że będziemy w czołówce."

"Wszystko idzie zgodnie z planem, zarówno nowy samochód, jak i ja. W tej chwili mogę naciskać złamaną nogą z 25% normalną siłą. W Melbourne będę mógł osiągnąć 80 procent, a to wystarczające, by się ścigać."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

15 KOMENTARZY
avatar
conrad30

26.01.2009 10:09

0

szybkiego powrotu do zdrowia Mareczku!


avatar
Skoczek130

26.01.2009 11:18

0

Również przyłączam się do tych życzeń. Oby ten sezon był najlepszym ze wszystkich dla Ciebie!!!


avatar
Budyn_F1

26.01.2009 13:26

0

Oby te 80% okazalo sie dobre dal wyscigu.


avatar
walerus

26.01.2009 14:33

0

życzę Markowi 100%!


avatar
sivshy

26.01.2009 15:31

0

Czyżby czując się zagrożony lizał dupę RBR? Czy może ta wazelina to już taki wrodzony odruch?


avatar
walerus

26.01.2009 15:43

0

zapatrzył się w Hamiltona - ot co.....


avatar
elin

26.01.2009 17:55

0

może czuć się nieco zagrożonym- ma już swoje lata (jak na kierowcę wyścigowego),siedem lat w stawce,a dokonania jak na razie średnie (dwa razy na podium) dodać do tego nowego kolegę z zespołu (Vettel) i mnóstwo chętnych,którzy tylko czekają na wolne miejsce aby dostać się do F1 ...


avatar
niza

26.01.2009 19:14

0

w sumie to racja, że Webber nie ma jakiś super osiągnięć na koncie... no cóż, ale chyba RBR nie zrezygnuje z niego tak szybko. Zobaczymy zresztą jak będzie z nim po tym wypadku


avatar
obi216

26.01.2009 21:38

0

Niby racja. Trochę pechowa niedyspozycja i obecna sytuacja na rynku kierowców , jest jakby usprawiedliwieniem obaw Marka. Z kolei, pomiomo , że nikt nie jest niezastąpiony , to jednak o doświadczonego( i do tego lojalnego ) kierowcę jest trochę trudno . Sebastian Vettel jest jak najbardziej obiecującym kierowcą , to jednak gdyby przyszło mu jeździć w parze np. z Nakajimą , Piquetem , Sato , czy Bruno Senną , to nie wiem , czy ten rozwój nie byłby lekko przyhamowany. I mam nadzieję , że RBR postrzega zagadnienie podobnie. Natomiast obawę o swoją posadę w zespole , nie odbierałbym raczej jako lizusostwo . Nie w jego wieku , gdyż nie ma 22 -ch lat ;-)


avatar
sivshy

26.01.2009 22:13

0

To prawda, Webber nie ma jakichś super osiągnięć, ale też nigdy nie jeździł w teamie, który byłby w stanie umożliwić mu większe sukcesy. Co do lizusostwa, to myślę że z tego się nie wyrasta... Jeśli pracujesz w jakiejś firmie, w biurze, to zapewne widziałeś wiele osób starszych od Webbera, które włażą w tyłek szefowi... Skłonność do lizusostwa to cecha wrodzona, z tego się nie wyrasta...


avatar
obi216

26.01.2009 22:23

0

Ok Sivshy - jak najbardziej zgadzam się z Twoją teorią lizusostwa , to jednak nie zauważyłem go u Webbera .Akurat nie w tej formie...


avatar
ptasior

26.01.2009 22:33

0

Co jest złego w mówieniu, że chciałoby się zostać w teamie w którym czuje się dobrze... Webber wie, że lepszej opcji niż RB dla niego nie ma i raczej nie będzie.


avatar
sivshy

26.01.2009 22:46

0

wszystko zależy od intencji. Jeżeli mówił szczerze, to jak najbardziej nic nie mam do tej wypowiedzi. Gorzej kiedy chodziło o podlizanie się...


avatar
ptasior

27.01.2009 12:29

0

Webber nie musi się podlizywać. Po poprzednim sezonie, kiedy całkowicie zdominował nie byłe kogo, bo DC, nie wyobrażam sobie, żeby zespół go nie chciał.


avatar
sivshy

27.01.2009 20:48

0

DC to oczywiście nie byle kto, miał wspaniałą karierę w F1. Ale ostatnie lata to niestety równia pochyła w dół. Talent niestety się wypalił, dlatego też Webber nie miał trudnego zadania... Moim zdaniem Webber to bardzo dobry kierowca, ale niestety nie wszyscy podzielają moje zdanie, toteż trochę wazeliny na pewno nie zaszkodzi...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu